Szczęście to najpiękniejszy czas w roku spędzony w najpiękniejszy z możliwych sposobów.
W rodzinnym, aż buzującym od ciepła, empatii i totalnej radości, gronie z najbliższymi osobami, z którymi w ten szczególny dzień chce się być całym sobą.
Trzymając się za zmarznięte łapki i szusując po ośnieżonych stokach, zażywając rozrywki, na jaką czekało się przez cały zeszły sezon!
Wśród roześmianych twarzy przyjaciół i tych, z którymi zabawa zawsze jest przednia i na których zawsze można polegać.
Niezależnie od wybranego sposobu, najważniejsze jest to, by cieszyć się chwilą, czerpać jak najwięcej duchowo, zmysłowo, psychicznie i fizycznie. By odkrywać radość z najdrobniejszych rzeczy, bo właśnie w okolicach świątecznego grudniowego czasu – obchodząc święta czy też nie – zawsze wtedy ludzie odkrywają przed innymi coś ciepłego, coś wewnątrz siebie, czym nagle pragną się podzielić.
A im więcej dobra, radości dookoła, tym bardziej człowiek szczęśliwy – samoistnie, odruchowo
Szczęściem jest więc radować się i cieszyć, czuć rozlewające się po całym wnętrzu ciepło i poczucie celowości, być razem i wiedzieć w jakim celu – by okazać sobie miłość, troskę, przekazać uśmiech, pomocną dłoń. By sprawić, że dla drugiej osoby świat stanie się piękniejszy, a wtedy piękniej się robi już wszędzie!
Tego wszystkiego Wam życzę – przeżycia dzisiejszego dnia i następnych w sposób, w jaki tylko zapragniecie, jaki tylko Wam jest potrzebny, by wydobyć uśmiech beztroski na buźkę.
Wszystkiego, co najpiękniejsze w ostatnim tygodniu tego roku!