Szczęście to… koktajl truskawkowy! Nic dodać, nic ująć! No, może odrobinę pododaję
Pyszny, pożywny, słodziutki – bo i owszem! Najlepiej na bazie naturalnej słodyczy czerwoniutkich owoców, ale gdy ciut jej brakuje, to do łyżeczki cukru bez bicia się przyznaję
Ujmujący rozkoszną barwą, pieszczący podniebienie delikatnym posmakiem letnich momentów pełnych szczęścia i słońca… Sączony przez słomkę, by degustować z uwagą, doceniając wyjątkowe walory smakowe, zapachowe, o wizualnych już była mowa
Tak, tak, wiem, że po sezonie już wspomnienie! Ale jak miło powrócić wspomnieniami do tych słodkich truskawkowych chwil