Szczęście to… domowe wypieki! A dokładniej sam proces ich tworzenia Chleby, ciasta, babeczki, rozmaitej maści twory kulinarne i cukiernicze… Aż się apetycznie robi na języku, prawda?
Tym większym szczęściem jest oddawać się tego rodzaju zajęciu z prawdziwą pasją, z niesamowitą wręcz ekscytacją, ciesząc się z każdej kolejnej, drobnej czynności. Merdać w misie ciasto, szykować blachę, układać owocowe dodatki, podgrzewać drożdże, przelewać jedną porcję do drugiej, nastawiać piekarnik, robić jeszcze z milion innych rzeczy – a przede wszystkim podjadać w tym czasie ciasto!
Tak, tak, dla entuzjastów pieczenia to prawdziwy raj, natomiast kto się tym sposobem spędzania czasu w kuchni nie pasjonuje – może nie brzmi tak zachęcająco. Ale skosztować na pewno każdy lubi!
I szczęściem jest wyczekiwać następnego razu, kiedy to znowu przyjdzie ochota, okazja albo zwyczajnie w świecie wolna chwila, by coś wypiec.
Teraz właśnie takiego razu wyczekuję, wolniejszej chwili, współpracujących niezagospodarowanych
po brzegi minut w dobie! Wszystko po kolei A kto tu jeszcze jest entuzjastą pieczenia?