Szczęście to obudzić się i ujrzeć powód do uśmiechu. Przyjaciela, czyli… Partnera, który zawsze jest tuż obok. Psiaka, który bezwarunkowo oddaje całą swoją miłość w rozkosznie rozczulających gestach. Zdjęcie bliskiej osoby, która przywodzi na myśl ciepłe wspomnienia…
Szczęście to zaraz po otwarciu zaspanego oka z samego rana zobaczyć coś przyjemnego. Coś kochającego. Lub kogoś Zacząć poranek tak, aby chciało się z uśmiechem przeżyć cały dzień!
Szczęście to naprawdę uradować się tą chwilą przywitania z przyjacielem! Poświęcić jej swoją uwagę i czas. Nie traktując jej jak zwykłej, codziennej czynności, w której nie ma niczego szczególnego. Wyzbywając się ospałego markotnego „hej – hej” albo poirytowanego „siad, do nogi”. Tak łatwo przeoczyć prawdziwe momenty szczęścia, z których składa się całe życie.
Szczęściem jest więc dostrzec, jak wiele może dać zmiana nastawienia i świadomie wyciągać z tych wszystkich chwil to, co najlepsze i najpiękniejsze. Oraz dziękować za nie. A to naprawdę proste – wystarczy zacząć od uśmiechu. Za nim i fizjologicznie, i psychicznie idzie cała reszta – dobrego humoru, promiennego blasku, rozgrzewającego w środku uczucia… szczęścia i spełnienia!
Szczęśliwych chwil w tę wyjątkową sobotę